7/10
Kiedy reportaż "Klerycy" Mariusza Sepioły pojawił się na rynku wiedziałam, że muszę go przeczytać. Wreszcie znalazłam na niego czas i trochę żałuję, że tak późno, bo to świetna książka.
Autor odwalił kawał dobrej roboty. Historie, które opowiedzieli mu bohaterowie, rzucają światło na warunki panujące w polskich seminariach. A tymi bohaterami są zarówno księża, klerycy jak i panowie, którzy nie mają już nic wspólnego z kapłaństwem. Ci ostatni odeszli od kościoła z różnych powodów. Niektórzy się zakochali i pragnęli założyć rodziny, a inni nie wytrzymali psychicznie lub zostali z seminarium wyrzuceni.
Nie ukrywam, że z wielu źródeł docierały do mnie informacje, przez co przechodzą kandydaci na stanowisko księdza. Dzięki tej książce mam już pełen obraz. Jak księża mogą być dobrymi ludźmi, skoro w seminariach robią im pranie mózgu i odcinają od świata zewnętrznego? Nie są w stanie normalnie funkcjonować i uważają się za lepszych od reszty społeczeństwa.
"Kleryków" przeczytałam bardzo szybko nie tylko dlatego, że temat mnie interesuje, ale też z powodu przystępnego języka i lekkiego pióra autora. Mnie nie pozostaje nic innego jak polecić Wam ten wyjątkowy i kontrowersyjny reportaż, który otwiera oczy zarówno na sprawy kościoła jak i przygotowania młodych mężczyzn do roli kapłana. Czytajcie!
Wydawnictwo Znak
Stron: 318
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz