wtorek, 9 kwietnia 2013

Szamanka na szpilkach



   W „Szamance na szpilkach” Anna Hunt zabiera nas z gwarnego, tętniącego życiem Londynu do enigmatycznego, egzotycznego Peru.

   Główna bohaterka to zakochana w czekoladzie i szpilkach dziennikarka; na co dzień obcująca z celebrytami; wieczory spędza w najmodniejszych londyńskich klubach pijąc kolorowe (i bardzo drogie) drinki. Pewnego dnia, zainspirowana ulotką ze studia jogi, wpada na niezwykły pomysł – chce spędzić urlop w Peru. Wszyscy stanowczo jej to odradzają – z chłopakiem Anny na czela. Jak dziewczyna, która mieszka w jednej z największych światowych metropolii miałaby sobie poradzić w Amazonii? W dodatku u jakiegoś szamana? No way...

   A jednak po wielu rozterkach, Anna podejmuje decyzje, pakuje walizki i rusza w nieznane.
Pierwsze dni w Ameryce Południowej nie są łatwe, tym bardziej, że nie jest to podróż typu all-inclusive. Jednak Peru ma w sobie coś co intryguje i pociąga.... A jeszcze bardziej naszą bohaterkę pociąga Maximo – megaprzystojny szaman. I jeśli myślicie, że Maximo chodzi w zarzuconej na siebie płachcie z byle czego lub samej opasce na biodra jak na szamana przystało, to jesteście w błędzie. Okazuje się, że szamani mogą z powodzeniem nosić dżinsy od Prady i bokserki Calvin Kleina ;)

   Gdy urlop Anny ma się ku końcowi, dziennikarka jest na tyle zainteresowana obrzędami szamańskimi (i samym szamanem), że decyduje się przedłużyć urlop i pobierać nauki u Maxima.

   Po powrocie do Londynu Anna nie może odnaleźć się w swoim dawnym życiu, praca nie sprawia jej takiej radości i satysfakcji jak poprzednio, wszystko wydaje jej się płytkie i bezsensowne.

   Po roku Anna postanawia wrócić do Peru, aby kontynuować naukę u Maxima i dalej zgłębiać tajniki szamanizmu. Ma też nadzieję, że w reszcie daojdzie do czegoś pomiędzy nią i pięknym szamanem.
Aby wiedzieć czy tak się stanie, musicie sami sięgnąć po tę książkę.

   „Szamanka na szpilkach” to książka  niecodzienna, jeśli mogę się tak wyrazić. Jest w niej szczypta magii i odrobina tajemnicy. Czytając opisy niemal widzimy pulsującą zieleń dżungli i zachód słońca nad Andami oraz czujemy ducha przeszłości na Machu Pitcchu.

   Bardzo pozytywna, optymistyczna książka. Polecam! 

"Szamanka na szpilkach" to dziennik  z podróży autorki Anny Hunt, która jest główną bohaterką książki. 

wyd.: Prószyński i S-ka;
stron: 488;
rok wydania: 2013

środa, 3 kwietnia 2013

Prowincja pełna marzeń


   To jest książka z typu 'lekkie, łatwe i przyjemne", żadna ambitna literatura  ot czytadełko, ale i takie są czasem potrzebne.

   Akcja powieści dzieje się na Mazurach. Główna bohaterka mieszka sobie na prowincji, pracuje w lokalnej gazecie, jak każdy ma lepsze i gorsze dni...

   Pewnego razu przed swoją kamienicą poznaje Niemca Martina o od tego momentu nic już nie będzie dla niej takie samo.
   Jak to w tego typu książkach bywa, zakochuje się w nim z wzajemnością, jednak nie od razu jest sielankowo, żeby być ze sobą muszą pokonać różne przeszkody, mniej lub bardziej zależne od nich samych.
   Miejscami uczucie głównych bohaterów jest tak sielankowe, iż trudno uwierzyć, że coś takiego może spotkać ludzi w realnym świecie.

"Prowincja pełna marzeń" to dobra książka na obecną pogodę za oknem - ciepła, a opisy mazurskiej przyrody naprawdę oddziaływają  na wyobraźnię.

Jeśli kogoś zainteresują losy Ludki i Martina może się z nimi spotkać w kolejnych częściach prowincjonalnej sagi.



wyd.: mg
stron:  352
rok wydania:2009