8/10
Właśnie skończyłam czytać niezwykłą książkę. W końcu "Sundial" napisała Catriona Ward, czyli autorka "Ostatniego domu na zapomnianej ulicy". Obydwa te thrillery mnie zachwyciły, choć tak bardzo się od siebie różnią.
Rob zdecydowanie nie ma normalnej rodziny. Z mężem tylko się kłócą i robią sobie na złość. Młodsza córka Annie jest wyjątkowo wrażliwym dzieckiem. Za to starsza Callie zachowuje się co najmniej dziwnie. Kiedy próbuje otruć siostrę, a w jej pokoju mama znajduje kości zwierząt, czara goryczy się przelewa. Rob zabiera dziewczynkę do swojego domu rodzinnego na pustyni. Tam opowie Callie niesamowitą historię.
W najśmielszych snach nie spodziewałam się czegoś takiego. Eksperymenty na psach, to tylko wierzchołek góry lodowej. I oczywiście nic nie jest w tej książce miłe i przyjemne. To thriller przez duże T. Tyle w nim zła, a jednocześnie napisany jest tak lekkim stylem. Czytałam "Sundial" z dużym napięciem, bo po doświadczeniach z poprzednią powieścią autorki, w każdej chwili spodziewałam się wybuchu bomby. Wiedziałam, że na kolejnej stronie może wydarzyć aię coś, co odmieni moje spojrzenie na bohaterów. Właśnie to podobało mi się najbardziej.
Nie mogę doczekać się następnej książki Catriony Ward, bo na sto procent zabierze mnie we wspaniałą podróż. Póki co rozmyślam o thrillerze "Sundial" i polecam Wam go z całego serca. Tylko pamiętajcie, że stamtąd nie ma ucieczki!
Wydawnictwo Czwarta Strona Kryminału
Stron: 400
Tytuł oryginału: Sundial
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz