czwartek, 19 czerwca 2014

Cud chłopak - R.J. Palacio





   August w wieku dziesięciu lat po raz pierwszy idzie do prawdziwej szkoły. Do piątej klasy, co oznacza, że zaczyna naukę w szkole podstawowej średniej. Do tej pory uczył się w domu, więc jest to olbrzymie wydarzenie dla niego i całej jego rodziny.
Chłopakowi nie od razu spodobał się pomysł rozpoczęcia nauki w normalnej placówce, ale w końcu przystał na to - skoro jego rówieśnicy chodzą do szkół, to on też będzie. W końcu jest normalnym dzieciakiem.


   Początki Augusta w szkole nie były łatwe. Trudno mu było zyskać przyjaciół, co więcej wszyscy w klasie, ba, w całej szkole unikali go, gdy tylko mogli. Z czasem jednak sytuacja się nieco odmieniła - Summer zaczęła siadać z nim przy stoliku w czasie lunchu i naprawdę się polubili. I Jack też zdawał się go lubić.

   Zastanawiacie się dlaczego August nie mógł zdobyć kolegów? Może był niemiły lub przemądrzały? Nie, nic z tych rzeczy. Był sympatycznym, zabawnym dziesięciolatkiem. Problemem jest jego twarz. August urodził się z bardzo rzadką wadą genetyczną, na skutek której twarz chłopca (po kilkunastu operacjach) wygląda na powykrzywianą. Malutkie uszy, zniekształcone usta, małe szparki na policzkach zamiast oczu nie przysparzają Augustowi znajomych. Od zawsze ludzie albo się na niego gapią, albo odwracają wzrok, albo wręcz uciekają z krzykiem.
Przez swój wygląd w szkole nie mógł zdobyć przyjaciół. Dzieciaki w tym wieku potrafią być okrutne, jednak Summer i Jack wykazali się zrozumieniem i akceptacją, przez co zaskarbili sobie sympatię nie tylko Auggie'go ale i czytelników.
   Jeśli ciekawi Was, czy chłopiec zdobył w końcu większe grono kolegów zachęcam do lektury.

   Książka jest interesująca nie tylko ze względu na poruszaną tematykę. Ciekawa jest też jej konstrukcja. Każda część książki pisana jest z perspektywy innego bohatera, więc poza Augustem narratorami są też jego siostra Via, jej chłopak, Summer i Jack. Sprawia to, że czytelnicy mogą obserwować życie chłopca nie tylko z jego perspektywy.

   Opowieść o Auguście jest z typu tych, które zapadają w pamięć na dłużej i skłaniają do refleksji. I pomimo treści, a właściwie dzięki niej napawają optymizmem i pozytywną energią.

wyd.: Albatros
stron 416
wydanie I (21.05.2014)
tytuł oryginalny: Wonder

4 komentarze:

  1. Lubię takie opowieści :) z pewnością kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia opowiedziana z różnych punktów widzenia, w dodatku dzieci, które trzeba przyznać w swojej prawdzie potrafią być brutalne... Myślę, że może to być pouczająca lektura.

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutne, więc nie przeczytam. Ostatnio ja, osoba bardzo wrażliwa, po kilku wizytach w szpitalu, mam dość książek o wadach i operacjach, a także o prześladowaniach w szkole - to dla mnie bolesny temat. No ale pomijając, chyba przeczytam :)
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam i kurczę muszę powiedzieć, że jakoś nie ujęła mnie tak za bardzo :(

    OdpowiedzUsuń