Zapewne każdy z Was ma tak jak ja - wyczekuje jakiejś książki z niecierpliwością. Wasze palce już chciałby muskać papier, przewracać z niecierpliwością strony, a tu do premiery jeszcze trochę. Ja z pełnym nadziei i podniecenia zniecierpliwieniem wyczekuję kolejnej książki pewnego Japończyka.
Jeszcze tylko 16 dni i na polskim rynku ukaże się najnowsza powieść pana Haruki Murakami zatytułowana "Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa". Wprost nie mogę się doczekać!
Poza tym już naprawdę za chwilę, bo pojutrze premiera na którą długo czekałam (przesunięta z 9 października) - "I góry odpowiedziały echem" Khaleda Hosseiniego.
Dodatkowo wydawnictwo Albatros wznawia "Chłopca z latawcem", co mnie niezmiernie cieszy, bo poluję na tę książkę od dłuższego czasu.
Poza tym na listopad Wydawnictwo Literackie zapowiedziało kontynuację debiutanckiej powieści Isabelle Lafleche. Tym razem tytuł brzmi "Kocham Paryż".
Ponadto w tym roku ukażą się jeszcze książki Romy Ligockiej, Jerzego Kosińskiego, Elisabeth Gilbert oraz tegorocznej noblistki Alice Munro .
Kocham Paryż ma ciekawą okładkę, będę musiała przyjrzeć się tej książce :)
OdpowiedzUsuńTyle do czytania... gdyby można było znaleźć jeszcze na to wszystko czas ;)
OdpowiedzUsuń