„Lekcje francuskiego” – ładny tytuł, zachęcająca okładka. I
tyle.
Sięgając po książkę nie liczyłam na żadną ambitną
literaturę, ale chyba każdy z nas lubi przeczytać czasem coś lekkiego? Powieść Ellen Sussman czyta się przyjemnie i
szybko, ale jest to lektura, o której zapomina się z chwilą zamknięcia książki.
Głównymi bohaterami są nauczyciele języka francuskiego –
poznajemy ich w kawiarni; później spotykamy się z każdym z nich z osobna i z
ich uczniami: amerykańską nauczycielką francuskiego, młodą amerykańską matką i
mężem hollywoodzkiej gwiazdy filmowej.
Trzy historie o różnych odcieniach miłości: miłości między mężczyzną a kobitą,
miłości do dzieci, miłości małżeńskiej i miłości do bycia zakochanym.
Wydaje mi się, że nic więcej o tej książce
nie da się napisać.
Wydawnictwo Literackie
stron 274
rok wydana 2012
Ale ci zazdroszczę, że już czytałaś tą książkę :) ja też koniecznie muszę ją gdzieś zdobyć!!!
OdpowiedzUsuńTo są właśnie uroki pracowania w księgarni :)
Usuń