7/10
"Syn" jest jak dotąd jedyną pozycją autorstwa Norwega, którą przeczytałam. Mimo, iż lubię skandynawskie kryminały, do serii o Harrym Hole mnie jakoś nie ciągnęło. Najnowszą książkę Nesbo polecało mi kilka osób, więc postanowiłam spróbować. I muszę stwierdzić, że było watro.