6/10
Decydując się na książkę „Moja lista gości” z księgarni taniaksiazka.pl byłam przekonana, że będzie to historia w stylu lekkie, łatwe i przyjemne. Do przeczytania i zapomnienia. Chyba jednak się pomyliłam...
W swoje trzydzieste urodziny Sabrina zasiada do kolacji z najbliższą przyjaciółką, profesorem z czasów studiów, ojcem, narzeczonym oraz Audrey Hepburn.
Towarzystwo o tyle nietypowe, że nie wszyscy z zebranych osób żyją...
Dla Sabby ta kolacja to szansa na rozliczanie się z przeszłością, powiedzenie tego, co zostało pominięte i na uzyskanie odpowiedzi na pytania, które wcześniej nie padły. Dlaczego ojciec zostawił rodzinę? Czy kiedykolwiek kochał najstarszą córkę? Czy przyjaźń przetrwa wszystko? Czy można kochać za bardzo i czy sama miłość wystarczy by przetrwać?
Dla Sabby ta kolacja to szansa na rozliczanie się z przeszłością, powiedzenie tego, co zostało pominięte i na uzyskanie odpowiedzi na pytania, które wcześniej nie padły. Dlaczego ojciec zostawił rodzinę? Czy kiedykolwiek kochał najstarszą córkę? Czy przyjaźń przetrwa wszystko? Czy można kochać za bardzo i czy sama miłość wystarczy by przetrwać?
Książka, mimo iż na początku wydawała mi się odstresowującym czytadłem zapada w pamięć. Autorka porusza w niej ważną kwestię - żeby iść do przodu trzeba rozliczyć się z przeszłością.
„Moja lista gości” to opowieść o wielkiej miłości i czasie, którego jest mało. Zawsze chciałoby się go więcej, a kolacja, jak w baśniach, skończy się o północy...
wyd.: Czwarta Strona
stron 320
tytuł oryginalny: The Dinner List
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz