środa, 28 października 2015

Bajki klasyczne po polsku i angielsku

3/10



   Z mężem wpadliśmy na pomysł, żeby kupić Małej bajki dwujęzyczne,. Postawiliśmy na angielski. I na klasyki, baśnie, które wszyscy znają. I tu niestety spotkało nas rozczarowanie.

   W książce znajdują się 23 baśnie. Jest Królewna Śnieżka, Brzydkie Kaczątko, Świniopas, Mała Syrenka i cała reszta. Są kolorowe ilustracje (nie napiszę, że piękne kolorowe ilustracje, bo piękne, moim zdaniem, nie są), słowniczek trudniejszych(?) pojęć angielskich. Jest porządny papier i twarda oprawa. Jest wszystko poza treścią. Oczywiści jest tekst, ale nie jest to oryginał baśni, a (raczej marna) interpretacja..
"Dziewczynka z zapałkami" według tejże interpretacji wygląda tak: była sobie biedna dziewczynka, która sprzedawała zapałki aż zamarzła.
Nie do końca tego oczekiwałam. Jasne - mam w domu baśnie Adersena i mogę córce przeczytać cała opowieść tak, jak ją autor wymyślił (jak się bardzo postaram, mogę to przetłumaczyć na angielski), ale kupując "Bajki klasyczne..." liczyłam na to, że będą trochę bogatsze w treść.

wyd.: Damidos
stron 160
wydanie 20.10.2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz