Dziś o najważniejszej literackiej nagrodzie świata.
Jak zwykle nie znamy jeszcze dokładnej daty, wiemy tylko, że tradycyjnie będzie to któryś czwartek października. Osobiście obstawiam 15.
Ale nie ważne kiedy, ważne kto?
Wyroki Szwedzkiej Akademii bywają zaskakujące, ale spekulować zawsze można. W tym roku najczęściej wymienianymi kandydatami do tej prestiżowej nagrody są:
- Swietłana Aleksijewicz - pisarka i dziennikarka białorusko - rosyjsko - ukraińska.Znana przede wszystkim z reportaży, m.in.: "Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości", "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety", "Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka" czy "Ostatni świadkowie. Utwory solowe na głos dziecięcy".
- Haruki Murakami - tego japońskiego pisarza nie trzeba specjalnie przedstawiać. Wymieniany wśród faworytów od kilku lat; autor choćby "Kafki nad morzem", "Norwegain wood" czy trylogii "1Q84".
- Ngugi Wa Thiong'o - pisarz pochodzący z Kenii, w tej chwili tworzy w języku kikuju, wcześniej preferował angielski. W Polsce do tej pory ukazała się jedna książka jego autorstwa "Chmury i łzy"
- Philip Roth - amerykanin żydowskiego pochodzenia. Podobnie jak w przypadku Murakamiego, jego nazwisko również często jest wymieniane w kontekście Nagrody Nobla.
- Joyce Carol Oates - pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, jest autorką powieści, biografii, poezji i książek dla dzieci. Również kilkakrotnie znalazła się w gronie faworytów.
- Adonis (naprawdę Ali Ahmad Sa'id Isbir - arabski poeta i krytyk literacki z Syrii.
- Ismail Kadre - pisarz albański, w Polsce znany m.in. z powieści "Wypadek", "Kolacja dla wroga" czy "Pałac snów".
Możliwe że wśród tej siódemki kryje się tegoroczny zwycięzca Literackiej Nagrody Nobla, ale to nic pewnego. Wszak wiadomo nie od dziś, że niezbadane są wyroki Akademii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz