7/10
Najbardziej kocham książki za to, że bez ruszania się z domu mogę przenieść się w dowolne miejsce na świecie. Tym razem, dzięki książce "Dzika droga" moja podróż była wyjątkowo ekscytująca. Znalazłam się bowiem na szlaku turystycznym w Stanach Zjednoczonych.
"Dzika droga" to powieść autobiograficzna. Cheryl Strayed opisała w niej swoją samotną wędrówkę szlakiem Pacific Crest Trial, którą rozpoczęła w Kalifornii, a zakończyła w Oregonie. Wyruszyła na tę niezwykłą i niebezpieczną wyprawę, żeby zmienić swoje życie i poradzić sobie z cierpieniem. Trauma z dzieciństwa, śmierć ukochanej mamy, rozwód, narkotyki, seks z każdym facetem, który miał na to ochotę... ewidentnie nie jest dobrze. Autorka uznała, że kilka miesięcy samotności i obcowania z przyrodą dobrze jej zrobią. Nie spodziewała się jednak jakie trudności i niespodzianki ją spotkają. Niewątpliwie jednak, to wszystko było potrzebne żeby Cheryl odnalazła siebie.
Książka napisana jest w taki sposób, że towarzyszymy bohaterce nie tylko na szlaku, ale i we wszystkich traumatycznych sytuacjach z przeszłości. Czyta się to wszystko jednym tchem. Momentami jest zabawnie, a za chwilę smutek i ból, ogromnymi falami wypływa z kartek. Nigdy nie wiadomo co czai się za zakrętem. Można też zgubić buty i to jest chyba gorsze niż niedźwiedź czy grzechotnik.
W przypadku "Dzikiej drogi" piękna okładka współgra z pięknym wnętrzem. Podziwiam Cheryl Strayed za odwagę i siłę. Przeczytajcie książkę i poznajcie tę niezwykłą kobietę. Polecam!
Wydawnictwo Znak
Stron: 480
Tytuł oryginału: Wild: From lost of found on the Pacific Crest Trial
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz