Jestem fanką Beaty Pawlikowskiej nie od dziś. Kolekcjonuję jej książki podróżnicze (ale nigdy nie przeczytałam nic z psychologicznych), lubię jej słuchać, uwielbiam jej rysunki. Więc gdy tylko się dowiedziałam, że na rynku pojawią się baśnie jej autorstwa od razu zaczęłam szykować na nie miejsce na mojej półce. Książka oczywiście trafiła tam zaraz po premierze, jednak na przeczytanie musiała poczekać w kolejce. I się doczekała.
Kot Krzysztof Kolumb |
Autorem opowieści jest nie tylko podróżniczka ale i ... Krzysztof Kolumb! Tak bowiem ma na imię jej kot. A jak powszechnie wiadomo, koty znają mnóstwo bajek i baśni. I tak na stronach książki trwa rozmowa Krzysia Kolumba z Beatą. To on opowiada jej trzy historie. Bardzo mądre.
Pierwsza baśń jest o Złotym Ptaku, który miał czarodziejską moc naprawiania wszystkiego. Energię czerpał ze słońca, był dobry i piękny. Legendy o nim krążyły po całym świecie. Pewnego dnia do krainy w której mieszkał Ptak zawitał tajemniczy przybysz z Krainy Czarnych Parasoli. Zjawił się po to, aby wykraść Złotego Ptaka i zabrać go ze sobą. Tak też się stało. Tyle, że w podczas drogi powrotnej zamknięty w klatce Ptak stracił cały swój blask i czarodziejskie zdolności.
Z każdej z tych baśni bije mądrość, którą my, dorośli znamy, ale rzadko kiedy jesteśmy jej do końca świadomi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że warto dożywiać się zdrowo, że warto spełniać swoje pasje, pokonać strach i ruszyć w drogę,która może okazać się najważniejszą wyprawą w naszym życiu. I waśnie o tym jest ta książka.
"Baśnie dla dzieci i dorosłych" to pozycja pięknie wydana. Kolorowa piankowa oprawa, niemalże na każdej stronie znajdziemy piękne, kolorowe ilustracje oraz kilka zdjęć kota Krzysia Kolumba.
Warto przeczytać tę książkę, jeśli nie mamy dziecka to po postu, dla siebie. A jeśli w domu jest jakiś berbeć to z pewnością lepiej uraczyć go baśnią o Walecznym Groszku niż o robotach, potworach czy innych strachach.
wyd.: G+J
stron 247
wydanie I (06.11.2013)
Już nie mogę się doczekać kiedy ją przeczytam, ale już upatrzyłam sobie promocje, więc na pewno w lutym również się podzielę refleksjami :)
OdpowiedzUsuń