6/10
Okładki w stylu "Królewskiej buntowniczki" zazwyczaj skrywają kiepski romans i omijam je z daleka. Tym razem skusiłam się, ponieważ jest to powieść o Małgorzacie Windsor, czyli młodszej siostrze królowej Elżbiety II.
Historia przedstawiona jest z punktu widzenia wymyślonej przez autorkę Very. Co prawda jej ojciec jest baronem, ale w roku 1949 bieda zagląda im w oczy. Dziewczyna zarabia pisząc do gazety i wydając książki. Ukrywa się jednak pod pseudonimem. Pewnego dnia, dzięki swojemu kuzynowi, poznaje księżniczkę Małgorzatę i odtąd jej życie nie będzie już takie samo. Dość szybko zostaje damą dworu i ma możliwość przekonania się jaka naprawdę jest jej pani.
Z Małgorzaty było niezłe ziółko. Poznajemy ją kiedy ma dziewiętnaście lat i uwielbia imprezować. Ponad królewskie bale stawia spotkania z przyjaciółmi, tańce, alkohol i papierosy. Oczywiście mężczyzn zmienia jak rękawiczki. I niby ma wszystko, ale tak naprawdę jest bardzo samotna i nieszczęśliwa. Większość ludzi przebywa z nią tylko z powodu jej pozycji. Małgorzata jest zupełnym przeciwieństwem swojej siostry Elżbiety.
Odrobinę się rozczarowałam tą książką. Za dużo w niej romansu, a za mało samej księżniczki. Tak, ja wiem, że to nie jest biografia, ale czuję niedosyt i nic na to nie poradzę. Na szczęście informacje, których zabrakło w powieści, uzupełniłam z innych źródeł.
"Królewska buntowniczka" zachwyci fanki i fanów historii miłosnych. Ja mam mieszane uczucia, bo jak wiecie (lub nie wiecie) nie wierzę w miłość. Ale może Wam się spodoba. Czytacie na własną odpowiedzialność.
Wydawnictwo Kobiece
Stron: 352
Tytuł oryginału: The Other Windsor Girl: A Novel of Princess Margaret, Royal Rebel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz