7/10
Wiecie co najbardziej lubię czytać, kiedy skwar leje się z nieba? Nic tak mnie nie ochładza jak książka, której akcja dzieje się zimą. Jeśli też tak macie, to "Nim skończy się noc" Bartosza Szczygielskiego na pewno przyniesie Wam wymarzony chłód.
Wkoło tylko las zasypany śniegiem, cisza, spokój, brak zasięgu... brzmi świetnie! Trzy pary spędzają weekend w trzech domkach stojących w tych dzikich i pięknych okolicznościach przyrody. Agata i Tomasz, Monika i Grzegorz oraz Justyna i Michał myślą, że pobyt w Kredowych Wzgórzach odmieni ich życie. Z pewnością tak będzie, ale w inny sposób niż tego oczekiwali. W jednym z domków na krześle siedzi trup, a policjant Jakub pojawia się tam niewiadomo skąd i dlaczego. Nie jest to zbyt komfortowa sytuacja dla wypoczywających par.
Thriller bardzo mocno wpisuje się w styl Agathy Christie i na pewno jej fani będą zachwyceni. Ja nie przepadam za książkami tej autorki, ale "Nim skończy się noc" jak najbardziej przypadła mi do gustu. Myślę, że powodem tego jest osadzenie akcji w czasach współczesnych. Jestem pod dużym wrażeniem psychologicznego podejścia do tematu. Każda z par opiera swój związek na kłamstwie i czytelnik stopniowo odkrywa ich tajemnice. Dla mnie to było nawet ciekawsze od wątku kryminalnego. Nie zmienia to jednak faktu, że do końca zarówno trup jak i zabójca, pozostali dla mnie zagadką.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Bartosza Szczygielskiego, ale na pewno nie ostatnie. Muszę nadrobić poprzednie książki i z niecierpliwością czekam na kolejne. A póki co polecam "Nim skończy się noc".
Wydawnictwo Czwarta Strona Kryminału
Stron: 376
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz