wtorek, 30 lipca 2024

Meduzy nie mają uszu - Adele Rosenfeld

 5/10


    Czytaliście kiedyś książkę pisaną z perspektywy osoby z niepełnosprawnością? Ja do tej pory chyba nie - muszę przyznać, że było to osobliwe doznanie.

    Lousie pogrąża się w ciszy; od dziecka miała problemy ze słuchem, jednak docierały do niej dźwięki, teraz słyszy ich coraz mniej, za chwilę jej świat stanie się zupełnie bezgłośny. Ratunkiem może okazać się wszczepenie implantu, jednak nie jest to do końca łatwe rozwiązanie.

    Lousie zmagając się ze swoimi demonami stara się nie zwariować, żyć (na tyle, na ile to możliwe) normalnie, kochać...

    Książka mnie nie porwała, ale myślę, że to taki typ literatury, który nie ma tego na celu. Mimo małej objętości czytałam ją długo, nie jest to łatwa i przyjemna lektura. Ale jeśli lubicie nieoczywiste i trudne historie, to myślę, że się Wam spodoba.


wyd.: Mova
stron 224
tytuł oryginalny: Les Méduses n'ont pas d'oreilles

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz