sobota, 6 września 2014

Dawca - Lois Lowry


   Po "Dawcę" sięgnęłam dla okładki. Nie słyszałam wcześniej ani o książce, ani o autorze, a obwoluta wyglądała na tyle interesująco, że przeczytałam streszczenie. A właściwie tylko pierwsze dwa zdania streszczenia. To mi wystarczyło. 

  Wyobraź sobie świat bez przemocy, nieuprzejmości, chimerycznej pogody. Świat, w którym wszyscy mają pracę, nikt nie cierpi głodu, nie ma wojen. Brzmi dobrze, prawda? Ale jednocześnie jest to miejsce, w którym nie ma kolorów. Dosłownie. Wszytko jest idealnie szare - drzewa, jabłka, niebo i ziemia. Ubrania, przedmioty i ludzie. Nie ma w nim także miłości, dla ludzi jest to tylko mało precyzyjny termin. W świecie tym nie ma też wspomnień. Posiada je tylko jedna osoba - Dawca Pamięci.
   W takim właśnie świecie żyje Jonasz. Dla dwunastolatka całkiem normalne jest, że nie ma pór roku, że rocznie na świat przychodzi dokładnie pięćdziesięcioro dzieci, urodzonych przez dokładnie wyselekcjonowane kobiety, następnie dzieci to zostają przydzielone do odpowiednich rodzin.  Że komórka społeczna może posiadać tylko dwoje dzieci: chłopca i dziewczynkę. Normalne jest też to, że lada moment specjalna komisja wybierze dla Jonasza i jego rówieśników zawód, do którego idealnie się nadają. 
   Na ceremonii  dwunastolatków dochodzi jednak do sytuacji, na którą prawie nikt w tym idealnym świecie nie był przygotowany. Jonasz nie dostaje przydziału na szkolenie do przyszłego zawodu, chłopak zostaje wybrany na Odbiorcę Pamięci.
Jego rola polega na odbieraniu wspomnień od obecnego Odbiorcy (który zmienia się w Dawcę). Starszy mężczyzna poprzez dotyk przenosi wspomnienia całego świata na chłopca. I tak Jonasz dowiaduje się czym jest śnieg, ocean, kolory. Czym jest głód, ból, wojna. I czym jest miłość.
   Po długim namyśle chłopiec dochodzi do wniosku, że wspomnienia powinien mieć każdy. Dzieli się tym spostrzeżeniem ze swoim mentorem. Obaj zgodnie układają plan, w którym chcą obdarzyć społeczność wspomnieniami. Jednak nie mogą go zrealizować, dlatego, że Jonasz chce uratować przed śmiercią małego Gabriela.

   To tyle z mojej strony. Jeśli zaciekawiła Was historia Jonasza, przeczytajcie "Dawcę" , następnie możecie udać się do kina na film. 
   Ekranizacji jeszcze nie miałam okazji oglądać, książka natomiast dość mocno mnie wciągnęła.

Cała seria składa się 4 części - premiera drugiego tomu, "Skrawki błękitu" przewidziana jest  na grudzień tego roku.

wyd.: Galeria Książki
stron 296
wydanie I (20.08.2014)
tytuł oryginalny: The Giver

2 komentarze:

  1. Mam mieszane przeczucia odnośnie tej książki. Zapowiada się ciekawie, ale co dalej, jakie będą następne części pisane dla treści czy dla $$$ ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog ;) Piszesz naprawdę ciekawe posty, będę Cię obserwować :)
    Zapraszam również na mojego bloga:
    http://oczami-ksiazkoholiczki.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń