czwartek, 10 stycznia 2013

Nowe oblicze Greya

  
 Trzeci, i na szczęście ostatni, tom święcącej triumfy trylogii E.L. James jest taki sam jak drugi... Chociaż nie, jest gorszy. Bardziej słodki. Aż człowiekowi niedobrze. Całą książkę można podsumować tak: pani Grey... panie Grey... kocham cię... też cię kocham... potrzebuję cię... potem przerywnik na sceny łóżkowe i od początku - pani Grey... panie Grey i tak przez 686 stron.

   W książce pojawia się wątek kryminalny, a nawet dwa takie wątki. Ale jak szybko się pojawiają, tak szybko się kończą. Pani James nie potrafi budować napięcia innego niż seksualne. Gdyby sprawa z Hydem nie rozwiązała się tak szybko powieść byłaby o 100 % ciekawsza. 

   Jednym słowem - szału absolutni nie ma. Nawet namiastki. Ciekawsze i bardziej porywające są opisy odcinków "Mody na sukces". 


wyd.: Amber
rok wydania: 2013
stron : 686

2 komentarze:

  1. Zdecydowałam jednak odpuścić cały cykl :) wystarczy mi twoje streszczanie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również nie zamierzam sięgnąć po ani jedną książkę pani E.L. James, jakoś nie przekonuje mnie ten typ literatury :)

    OdpowiedzUsuń