Jeśli słowo 'pomelo' kojarzy Wam się tylko z egzotycznym owocem, to znaczy, że nie macie dzieci lub, że Wasze dzieci nie mają książek, którymi moja Mała Czytelniczka jest zachwycona.
Pomelo o którym chcę Wam dziś opowiedzieć jest małym różowym słoniem ogrodowym. Mieszka sobie w ogrodzie pod dmuchawcem, gdzie jest mu dobrze, ma kilkoro przyjaciół i jest nieco strachliwy. Jego znakiem szczególnym jest mega-długaśna trąba, która na co dzień przysparza mu nieco problemów, ale bywa pomocna w podjadaniu poziomek prosto z krzaczka :)
Pomelo bywa też pomocny w poznawaniu kształtów, przeciwieństw czy kolorów. Mały słoń zna tyle barw i odcieni, że sami będziecie zaskoczeni!
Do tej pory ukazało się 9 ksiązeczek o Pomelo. Można czytać je niezależnie od siebie, gdyby jednak ktoś zapragnął zacząć od początku, to powinien sięgnąć po „Pomelo ma się dobrze pod swoim dmuchawcem” - to w tej spotykamy się po raz pierwszy z sympatycznym słonikiem.
Choć wydawnictwo Zakamarki klasyfikuje książkę jako lekturę dla dzieci w wieku 3+, moja 20miesięczna Mała Czytelniczka uwielbia Pomelo i co dziennie musimy przeczytać go kilka razy.
Pomelo nie byłby tak fajny, gdyby nie fantastyczne ilustracje Benjamina Chauda, którego absolutnie uwielbiamy!
Ponadto cała seria jest porządnie wydana. Nie ma co się dziwić, w końcu to Zakamarki! Książki są w twardych oprawach, wydrukowane na porządnym papierze, szyte.
Mój Jaś nie miał jeszcze przyjemności poznać Pomelo, ale myślę, że niebawem przyjdzie już czas na to. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka dla dzieci - ja na razie nie mam małych pociech i się nie szykują w najbliższej przyszłości, więc jednak to nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńPomelo i kolory już zapisuje na swoją listę. Siostrzeńcowi z pewnością się spodoba, a ja wykorzystam książkę, żeby go czegoś nauczyć:-)
OdpowiedzUsuńPomelo jest super!:)))
OdpowiedzUsuń