6/10
Literacki Nobel 2021 trafił do urodzonego w 1948 roku na Zanzibarze Abdulrazaka Gurnaha. Uznałam, że warto osobiście przekonać się, czy autor faktycznie pisze wybitne dzieła. Przeczytałam jego powieść pt. "Powróceni". Dlaczego akurat tę? Ponieważ tylko ona była w bibliotece.
Khalifa po ukończeniu szkoły podjął pracę w banku. Tam poznał kupca Amura, który zaproponował mu posadę u siebie. Kiedy pracował dla niego, poza standardowymi obowiązkami, wręczał łapówki i zbierał informacje na mieście. Był to czas gdy Niemcy kolonizowały Afrykę Wschodnią.
Zaaranżowane małżeństwo, przyjaźń z Ilyasem, który jako dziecko uciekł z domu, a następnie został porwany przez niemieckiego żołnierza, opieka nad siostrą przyjaciela i rzeczywistość na tle wojen - oto życie Khalifa. Czy dobrze się czyta tę powieść? I tak, i nie. Na pewno ciekawe są losy głównego bohatera i jego najbliższych, a szczególnie Hamzy i Afiyi. Natomiast zmęczyły mnie fragmenty dotyczące wojny i polityki. Na szczęście nie było ich zbyt dużo.
Nie mnie oceniać czy Abdulrazak Gurnah zasłużył na Nagrodę Nobla, ale po przeczytaniu jego powieści, mogę napisać co nieco o stylu. Jest on niczym niewyróżniający się i nie wprawiający w zachwyt. Tematyka ważna, bo kolonializm, traktowanie kobiet jak przedmioty, życie, które urządzają inni, religia i ludowe wierzenia. A jednak dla mnie było za płasko. Brakowało mi głębi, która wciąga i pozwala zbliżyć się do postaci. Ogólnie mówiąc: średnio.
Myślę, że można przeczytać "Powróconych" Abdulrazaka Gurnaha, chociażby w celach poznawczych. Warto wiedzieć jaki styl ma laureat najbardziej prestiżowej nagrody w dziedzinie literatury. Czytajcie!
Wydawnictwo Poznańskie
Stron: 400
Tytuł oryginału: Afterlives
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz