piątek, 6 października 2023

"Córka ziemi" Dorota Gąsiorowska

 7/10


     Rzadko czytam opisy na okładkach książek, a jeśli już, to bardzo pobieżnie. Lubię niespodzianki. Do "Córki ziemi" Doroty Gąsiorowskiej nie byłam przekonana. Tytuł i okładka podpowiadały mi, że to nie mój klimat. Zerknęłam jednak na opis i znalazłam tam dwa interesujące słowa: ludzkie szczątki. To sprawiło, że postanowiłam poświęcić czas na przygodę z tą powieścią.

     Weronika jest znaną rzeźbiarką, mieszkającą w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. W tym rejonie znajduje się również pałac, którego właściciele przeprowadzają remont. Kobieta otrzymuje zlecenie na wykonanie rzeźby nordyckiej bogini miłości i magii - Frei, mającej być ozdobą pałacowego ogrodu. Weronika nie zdaje sobie sprawy, jak ta praca odmieni jej życie.

     Freya mieszka z mamą w lesie. Ich mały dom wypełnia nie tylko miłość, ale i aromat ziół, z których kobieta robi lekarstwa. Dziewczynka kocha naturę, przyjaźni się ze zwierzętami, a jej życie jest spokojne i pełne radości. Wszystko ulega zmianie kiedy mama Frei zaczyna chorować.

     Opowieści o Weronice i Frei przeplatają się ze sobą. Czytelnik pozostaje w tym samym regionie geograficznym, ale odbywa podróż w czasie. Te dwie historie dzieli przepaść ponad stu lat. Wszystko pięknie się ze sobą splata, ale mnie bardziej ciekawiły rozdziały o Frei. Przepełnione są magią, pięknem przyrody, a równocześnie smutkiem i niesprawiedliwością. Wzruszyły mnie do łez.

     Ale, ale... gdzie te ludzkie szczątki? Są, jednak nie występują w takim charakterze jak się spodziewałam. Na pewno nie znajdziecie w książce krwawych scen, ale w ogóle mi tego nie brakowało. Oczywiście mogłabym przyczepić sie do Weroniki i związanego z nią wątku miłosnego, ale jakoś nie czuję takiej potrzeby. Chyba Freya mnie zaczarowała.

     Na koniec napiszę tylko, że warto czasem przeczytać coś magicznego i tak bardzo innego niż na co dzień. "Córka ziemi" Doroty Gąsiorowskiej idealnie się do tego nadaje. Czytajcie!

Wydawnictwo Znak Literanova

Stron: 524

1 komentarz:

  1. Widziałem tę książkę i zastanawiałem się nad nią. Szkoda, ze nie wziąłem, brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń