Strony

czwartek, 2 lutego 2023

"Ministerstwo Prawdy" Carlos Augusto Casas

 8/10


     Książkę "Rok 1984" Georga Orwella czytałam dawno temu i słabo pamiętam szczegóły. Nie ulega jednak wątpliwości, że to kultowe dzieło. Carlos Augusto Casas swoją powieścią "Ministerstwo Prawdy" oddaje hołd Orwellowi i podejmuje bardzo podobny temat.

     Mamy rok 2030. Julia jest młodą dziennikarką, której przyszło żyć w dziwnych czasach. Trudno jej zaakceptować fakt, że Ministerstwo Prawdy manipuluje obywatelami i obserwuje każdy ich krok. Kiedy w tajemniczych okolicznościach giniej jej tata - również dziennikarz, Julia nie zamierza przejść obok tego obojętnie. Jest przekonana, że ojca zamordowano, bo za dużo wiedział. Tylko jak ma to udowodnić, kiedy nikomu nie można ufać?

     Rzetelne dziennikarstwo w czasach Wielkiego Brata nie jest łatwe. Co ja piszę?! Jest  po prostu niemożliwe. Ludzie z Ministerstwa Prawdy decydują na kogo trzeba głosować, czym się zajmować, a na emerytów, którzy protestują, bo pamiętają jeszcze czasy demokracji, mają swoje sposoby. Julia chce zdobyć dowody świadczące przeciwko Ministerstwu. Niestety, okazuje się to dla niej bardzo niebezpiecznym zadaniem.

     Ten wyjątkowy thriller urzekł mnie nie tylko tematyką. Autor napisał go po prostu pięknym językiem. Cudowne porównania wprawiły mnie w zachwyt. Czytało mi się z prawdziwą przyjemnością. A przecież temat trudny i proroczy, bo świat powoli zmierza w kierunku rządów Wielkiego Brata. W tym właśnie przejawia się talent literacki hiszpańskiego pisarza. Napisać o okrucieństwie wobec obywateli w taki sposób, żeby czytelnik zachwycał się stylem i płynął przez lekturę... brawo!

     Dodam jeszcze, że "Ministerstwo Prawdy" nie jest typowym thrillerem. Trudno tu doszukać się nagłych zwrotów czy pędzącej akcji. Mnie chwycił za serce i długo w nim pozostanie. Lubię inność i wyjątkowość (w świecie opisanym przez Carlosa Augusto Casasa nie potrafiłabym żyć). Czytajcie!

Wydawnictwo Mova

Stron: 344

Tytuł oryginału: El ministerio de la verdad

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz