Piękno i bestie. Niebezpieczne baśnie - Soman Chainani

 7/10

    Od mniej więcej siedmiu lat, czyli odkąd zostałam mamą, jestem na bieżąco z literaturą dziecięcą, a ulubioną bajką mojej córki jest „Czerwony Kapturek”, ale ten prawdziwy, gdzie wilk zjada babcię, a nie wpycha ją do szafy.  Ale historii o dziewczynce w czerwonej pelerynce z książki „Piękno i bestie. Niebezpieczne baśnie” z księgarni TaniaKsiazka.pl na razie jej nie przeczytam, jest trochę zbyt drastyczna dla siedmiolatki.

    Powszechnie wiadomo, że najbardziej lubimy to, co znamy. A któż z nas nie zna baśni braci Grimm, Charles'a Parrault, Hansa Christiana Andersena? Chyba każdy wie, jakie przygody miała Mała Syrenka, co się stało, gdy na balu wybiła północ oraz kto zamieszkiwał Nibylandię?
Ale znacie tylko grzeczną wersję z bajek Disneya, albo oryginały z tomów z baśniami, a Soman Chainani przedstawia te historie w zupełnie inny sposób.
Co powiecie, na Królewnę Śnieżkę o skórze czarnej jak węgiel, o Sinobrodym, który w swoim zamku trzyma zwłoki sześciu młodych chłopców, o Pięknej, która zabiła Bestię i Piotrusiu Panu, który za punkt honoru stawia sobie zamordowanie Wendy? Te wersje baśni, choć dość krwawe i drastyczne poruszają wiele ważnych kwestii: homoseksualizm, rasizm, toksyczną miłość, egoizm czy nawet utratę dziecka. 

    Mimo sporej ilości krwi, książę czytało mi się wyjątkowo szybko i przyjemnie (jest pięknie ilustrowana). Byłam niezwykle ciekawa każdej kolejnej baśni, bo pomysły autora były nietuzinkowe i zaskakujące. Może niekoniecznie są to historyjki do poduszki czy ku pokrzepieniu serc, ale nie oszukujmy się, oryginalne baśnie też nie otulały jak ciepły koc (pamiętacie „Dziewczynkę z zapałkami”?) .
Jeśli jesteście ciekawi jak to wszystko wygląda, zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję.

    „Piękno i bestie. Niebezpieczne baśnie” oraz więcej fantastycznych nowości znajdziecie w księgarni Taniaksiazka.pl