wtorek, 21 kwietnia 2020

Ponieważ cię kocham - Guillaume Musso

7/10

   „Ponieważ cię kocham” to moje kolejne (drugie jeśli mnie pamięć nie myli) spotkanie z francuskim autorem. Pierwsza książka mnie zaskoczyła, więc i po tej się tego spodziewałam. 
I nie zawiodłam się. 


   Mark i Nicole mają wszystko - on jest uznanym psychologiem, ona światowej sławy skrzypaczką. Zakochali się w sobie niemal od razu, stworzyli rodzinę- ich oczkiem w głowie jest córeczka Layla. Jednak pewnego dania pięcioletnia dziewczynka znika bez śladu. Po tym wydarzeniu wszystko się zmienia. Mark ląduje na ulicy, żyje z bezdomnymi, staje się jednym z nim, Nicole próbuje ułożyć sobie życie u boku innego mężczyzny, choć w dalszym ciągu kocha męża, od dłuższego czasu nie ma z nim jednak żadnego kontaktu. Aż los ponownie splata ich drogi. Wkrótce, dokładnie 5 lat po zaginięciu odnajduje się Layla! Dokładnie w tym samym miejscu w którym zaginęła. Uradowany tata wsiada w samolot do Los Angeles i leci po córeczkę. i tu zaskoczenie - leci sam. Nicole zostaje.
Podczas powrotnej podróży Mark poznaję nastolatkę Evie i córkę miliardera, gwiazdkę prasy brukowej Alyson. Żadne z nich nawet nie przypuszcza, że są ze sobą powiązani. Że nawzajem  pozmieniali swoje życia.

   Poza głównym wątkiem opisanym powyżej poznajemy też historię dwóch współpasażerek Marka. Żadna z nich nie miała sielankowego życia...
Dowiadujemy się też sporo o naszym psychologu i jego najlepszym przyjacielu i wspólniku Marku. Obaj musieli przejść bardzo ciężką drogę, aby znaleźć się na szczycie.

Jeśli ciekawi Was, co łączy ze sobą pasażerów samolotu z Los Angeles, co się działo z Laylą przez 5 lat i czy Mark i Nicole odbudują swoją rodzinę - zapraszam do lektury.



wyd.:Albatros
stron: 304
tytuł oryginalny Parce que je t'aime 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz