7/10
Temat psychologii i psychiatrii bardzo mnie interesuje. Co prawda nie przepadam za poradnikami psychologicznymi, ale ta książka to zupełnie inna historia. Dlatego bez zastanowienia po nią sięgnęłam i była to dobra decyzja.
W "Stanach ostrych" Marta Szarejko przeprowadza szereg krótkich wywiadów z ludźmi, bez których leczenie psychiatryczne dzieci w Polsce po prostu by nie istniało. Ci wybitni lekarze i terapeuci odpowiadają na niezwykle trudne pytania dotyczące chorób dotykających najmłodszych. Autorka pyta między innymi o objawy zaburzeń, samobójstwa nastolatków i co zrobić żeby rodzice nie wstydzili się pójść z dzieckiem do specjalisty. Z książki dowiedziałam się również jak kiepski jest stan oddziałów i dlaczego brakuje lekarzy z tej dziedziny medycyny.
Niestety psychiatria w naszym kraju to nadal temat tabu. Oczywiście w mediach głośno jest o braku miejsc w szpitalach psychiatrycznych dla dzieci. To prawda. Brakuje miejsc i lekarzy. Jednak po przeczytaniu tej książki moja świadomość znacznie wzrosła. Okazało się, że temat jest bardziej skomplikowany. Oddziały psychiatryczne to ostateczność. Chodzi o to, żeby dzieciaki miały dostęp do psychologów i terapeutów. Jeśli otrzymają pomoc we wczesnym etapie to jest szansa, że nie będą się okaleczać, głodzić i podejmować prób samobójczych. W rezultacie nie będą musiały trafiać do szpitala.
Książkę powinien przeczytać każdy rodzic. Może wtedy szybciej zauważy pierwsze objawy zaburzeń i chorób psychicznych u dzieci. Zdecydowanie polecam tę trudną, ale jakże potrzebną lekturę.
Wydawnictwo Słowne
stron 312
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz