Każdy z nas jako dziecko z zacięciem mazał kredkami nie tylko po karkach kolorowanek, ale zapewne także po ścianach czy innych nieprzeznaczonych do tego powierzchniach. Ale któregoś dnia przestało to sprawiać frajdę - kolorowe ołówki i malowanki pokryły się kurzem i odeszły w zapomnienie. Teraz mają szansę powrócić. A wszystko za sprawą kolorowanek dla dorosłych.
W 2014 roku poznaliśmy tytuł kolejnej, dziewiątej już części sagi o Fjallbace. Fani szwedzkiej autorki drżeli z podekscytowania i pełni napięcia oczekiwali polskiej premiery książki. I w końcu 3 czerwca tego roku ich cierpliwość została nagrodzona. Losy Eriki, Patricka i policjantów z komisariatu w Tanumshede wciągnęły mnie na tyle, że z chęcią czytam kolejne tomy, tak też było i w tym przypadku.