Otwierając książkę przenosimy się w zamierzchły okres, gdzie na porządku dziennym
był handel niewolnikami, zabobony uznawano za najświętszą prawdę, a każdego kto
myślał inaczej niż wyznaczały to sztywne ramy uznawano za heretyka.
W takich właśnie
czasach na świat przyszła Sierva Maria de Todos los Angeles.
Rodzice dziewczynki nie przejmowali się nią w
ogóle, toteż trafiła pod opiekę niewolników, przez co wierzenia i języki
afrykańskie były jej bliższe niż język
ojczysty i wiara w Boga.
Gdy Sierva Maria miała 12 lat została ugryziona przez
psa chorego na wściekliznę.
Z początku nic nie wskazywało na to, by ugryzienie
miało mieć jakieś poważniejsze skutki. Jednak w końcu uznano, że trzeba byłoby
upewnić się, czy z dziewczynką aby na pewno jest wszystko dobrze.
I od tego
momentu wszystko się zaczyna.
O ugryzione dziewczynce dowiaduje się w końcu biskup, który
mówi ojcu, że Szatan chce zadomowić się w dwunastolatce, więc powinien on czym
prędzej oddać dziecko do klasztoru Sióstr Klarysek, co też z ciężkim sercem
czyni.
Biskup postanawia, że trzeba Siervę Marię poddać
egzorcyzmom. Wyznacza do tego zadania trzydziestosześcioletniego duchownego Cayetana
Delaurę. Ten przebywając z dziewczyną stopniowo również ulega opętaniu przez
jednego z najsilniejszych demonów – demona miłości.
Co się stanie z Siervą Marią – czy egzorcyzmy jej pomogą,
czy odwzajemni zakazane uczucie, czy może będzie żyła długo i szczęśliwie u
boku innego mężczyzny?
Dowiecie się sięgając po opowiadanie „O miłości i nnych demonach” Gabriela Garcii Marqueza.
wyd.: Muza
stron: 168
rok wydania: 2009