Strony

czwartek, 29 kwietnia 2021

"Córeńka" Wojciech Tochman

5/10

     Dzisiaj dla odmiany recenzja reportażu. Do „Córeńki” Tochmana zachęciła mnie siostra. Kiedyś czytałam tego autora „Jakbyś kamień jadła” i bardzo mi się podobała. Niestety ta książka wypadła trochę słabiej. A może po prostu temat mniej mnie zainteresował? Bo co do stylu pisarza, to jest tak samo dobry.

środa, 28 kwietnia 2021

Dygot - Jakub Małecki

7/10

    „Dygot” to moje drugie spotkanie z Jakubem Małeckim. Spotkanie mało zaskakujące, bo tak dobre, jak się tego spodziewałam. Po przeczytaniu „Rdzy” od razu wzięłam kolejną książkę tego samego autora. Liczyłam na kawał dobrej literatury. I właśnie to dostałam.

   „Dygot” to opowieść właśnie o zwykłych ludziach i ich powszednim życiu. Powszednim na czasy, w których przyszło im żyć, czyli czasy nie łatwe, bo wojenne; po wojnie też nie zawsze było dobrze, ale i niekoniecznie strasznie źle.
Poznajemy dwie, zupełnie obce sobie rodziny, których losy w pewnym momencie zaczynają się łączyć. Bohaterowie przezywają miłości, romanse, wzloty i upadki. Przeżywają śmierci członków rodziny i cieszą się z narodzin. Zwykły krąg życia. 


  Nie wiem jak autor to robi, ale o  zwykłych sprawach pisze tak, że chce się więcej i więcej. Narracja prowadzona jest w tak lekki i niewymuszony sposób, że człowiek jest w stanie oderwać się od lektury. 

Jestem bardzo ciekawa kolejnych książek autora, które już na mnie czekają .


wyd.: SQN
stron 320


czwartek, 22 kwietnia 2021

"Gliniany most" Markus Zusak

 9/10



     Bardzo często moimi czytelniczymi wyborami rządzi przypadek. Tym razem było podobnie. Przyjaciółka stwierdziła, że mam przeczytałać "Gliniany most" i powiedzieć jej czy warto. A ja już taka jestem, że przyjaciołom i książkom nie odmawiam. Przyznam jednak, że przez pierwsze 100 stron myślałam sobie: "Co ona mi dała? Nie dam rady tego przeczytać!". Z drugiej strony to powieść autora mojej ukochanej "Złodziejki książek". Dałam jej szansę. I wiecie co? Jestem zachwycona!

piątek, 16 kwietnia 2021

"Czerwony świt" Jędrzej Pasierski

 6/10


   U mnie znowu na tapecie pisarz Jędrzej Pasierski i stworzona przez niego, niezastąpiona komisarz Nina Warwiłow. Kolejny (już trzeci) tom za mną. Cóż mogę napisać? Po raz trzeci się nie zawiodłam. Do kryminału „Czerwony świt” podeszłam ze spokojem. Byłam pewna, że to nie będzie stracony czas.

wtorek, 13 kwietnia 2021

Rdza - Jakub Małecki

 8/10



   Po rozczarowaniu, które spotkało mnie po przeczytaniu najnowszej książki Ignacego Karpowicza potrzebowałam czegoś dobrego. Potrzebowałam powieści, która mnie pochłonie, którą czytając zatracę się w niej i zapomnę o wszystkim innym. Przyjaciółka powiedziała: przeczytaj coś Małeckiego. No to przeczytałam.

niedziela, 11 kwietnia 2021

"Księga dwóch dróg" Jodi Picoult

3/10



    Znacie książki Jodi Picoult? Na pewno tak. Ja też znam i wiadomość, że na polskim rynku pojawiła się jej nowa powieść, bardzo mnie ucieszyła. Może nie chciałam kupić „Księgi dwóch dróg” kupować, ale wypożyczyć z biblioteki, już tak. Wypożyczyłam, przeczytałam (a raczej zmęczyłam) i z wielkim smutkiem napiszę o czym jest i jakie wzbudziła we mnie uczucia.

    Główna bohaterka, Dawn jest doulą od umierania. Pracuje z ludźmi, którym pozostało kilka miesięcy lub tygodni życia. Pomaga im w spełnieniu marzeń, załatwieniu przed śmiercią zaległych spraw, przygotowaniu pogrzebu i często trzyma za rękę kiedy odchodzą. Nie jest to jednak jej wymarzona praca. Przed laty studiowała egiptologię. Była nawet na wykopaliskach w Egipcie, gdzie zakochała się w przystojnym archeologu Wyatcie. Informacja o nowotworze matki sprawie, że Dawn zostawia wszystko co kocha i wraca do domu. Bardzo szybko zakochuje się w swoim przyszłym mężu i zachodzi w ciążę. Nigdy jednak nie zapomina o tym co zostało w Egipcie. Po kilkunastu latach podejmuje decyzję o powrocie i odnalezieniu dawnego ukochanego.

    Książka jest nudna jak flaki z olejem. Ja rozumiem, że autorka zachwyca się starożytnym Egiptem, wykopaliskami, hieroglifami i mumiami ale dlaczego meczy czytelnika długimi i nudnymi opisami. Ciężko mi było przez nie przebrnąć. Na szczęście rozdziały opisujące życie Dawn w Bostonie, były odrobinę mniej nudne. Nie zmienia to faktu, że książka nosi znamiona taniego Harlequina. Biedna Dawn kocha męża i dawnego kochanka. Kogo ma wybrać? Nie wie... Małżeństwo już jej się znudziło ale ma nastoletnią córkę i nie chce rozbijać rodziny. Z drugiej strony serce rwie się do przystojnego i seksownego archeologa. No problem niesamowity!

Tak sobie myślałam, że może zakończenie sprawi, iż moja ocena „Księgi dwóch dróg” będzie trochę lepsza. Otóż nie! Zakończenie jest tak samo beznadziejne jak cała książka. Niestety nie polecam.

wyd.: Prószyński i S-ka
stron: 520
tytuł oryginalny: The book of two ways

piątek, 9 kwietnia 2021

"Roztopy" Jędrzej Pasierski

 6/10


    W święta przeczytałam drugi tom serii z komisarz Niną Warwiłow, czyli „Roztopy” Jędrzeja Pasierskiego. Poszło mi ekspresowo z dwóch powodów: miałam dużo wolnego czasu i książka okazała się równie wciągająca jak tom pierwszy „Dom bez klamek”. Ktoś może powiedzieć, że kryminał to nie jest najlepsza pozycja na święta, ale jeśli znacie mój gust literacki to ten wybór nie powinien Was dziwić. 

czwartek, 8 kwietnia 2021

Cicho, cichutko - Ignacy Karpowicz

 3/10





   Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź nowej książki Ignacego Karpowicza, nie mogłam się jej doczekać. Piękna okładka zdawała mi się być obietnicą pięknej opowieści. Kiedy okazało się, że na Legimi książę można przeczytać przed 14 kwietnia, czyli datą premiery papierowego wydania, czym prędzej podłączyłam czytnik, kilka kliknięć i już - mogłam zatopić się w lekturze tak wyczekiwanej powieści.

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

"Żona więźnia" Maggie Brookes

 7/10


   Dzisiaj opowiem Wam o swoich odczuciach po lekturze „Żony więźnia” Maggie Brookes. To kolejna powieść w moim dorobku czytelniczym, inspirowana prawdziwą historią. Takie książki czyta mi się najlepiej i sprawiają one, że bardzo mocno utożsamiam się z bohaterami. Pewnie dlatego Izabela, młodziutka Czeszka i Bill, żołnierz z Londynu tak bardzo mnie irytowali.

piątek, 2 kwietnia 2021

Trzynasta opowieść - Diane Satterfield - recenzja podwójna

 8/10



   Znamy się od 9 lat, połączyła nas wspólna praca i pasja - miłość do książek. Na przestrzeni tylu lat wiele razy czytałyśmy te same książki, ale nigdy jeszcze w tym samym czasie, aż do teraz. Taką niecodzienną sytuację należy w odpowiedni sposób uczcić - my sobie po swojemu zabalujemy, a dla Was mamy wspólnie napisaną recenzję.